Wolna dyskusja cd

Demon

Dzięki... .-.

Pośrednik Hadesu

Deeeeeeeej, wiesz, że ja wiem, że Ty doskonale wiesz o mojej wiedzy na temat tego, że zdajesz sobie sprawę, że nie mówię serrio! *przytula very very mocno*

Strażnik

Deo, nic nie zrozumiałam. ; <
Ale tak często mam . ;D

Trener

mam cichą nadzieję, że Dej zrozumie, nie chcę podpaść x D

Demon

Hm, hm hm...
już wiem, kiedy mnie nie będzie. Kiedy będę... w szpitalu.

W każdym razie nie mogę się przyzwyczaić do nowego logo. Ale fajniaste jest. : D

Strażnik

Mall, będę tęsknić. ; <

Trener

przyzwyczaisz, to kwestia chwili ; DD

Dorosły

Jak ja tu dawno nie byłam *m*

Pośrednik Hadesu

witamy więc z powrotem ;3

Dorosły

Wiatamy i się uśmiechamy xD
Tak. Ja nie zapominam ... (Wiem byłam tu wczoraj.) ... Ale dla mnie to długo. To cud że dziś mam wolny czas.

Dorosły

Tsa... lekcje trwają do 15.30 >.< Nie mam wolnego czasu. Jedynie znajduję chwileczkę na przebywanie na forum.

Demon

Do 15? To lajcik masz. Ja dla przykładu 3 razy w tygodniu kończe o 17. + 40 minut w autobusie i 10 na pieszo. :<

Sam ma ilość postów 6-6-6 xD

Strażnik

Ja o 14: 30 i 13:30 kończę, i do tego dochodzi 15 minut jazdy autobusem i 3 minuty pieszo. Do tego 3 razy w tygodniu trening z siatki, z kosza raz i z nogi też raz. Masakra. ; [. Brr, jutro biegam na 600 metrów. Nogi mnie bolą po wczorajszych zawodach. A 26 jadę chyba w okolice Kielc na wojewódzkie. ;/. Powodzenia mi życzcie, bo chcemy się na ogólnopolskie dostać. ( Ach te marzenia! ; ))

Niach DejÓ, teraz się to zmieni na 6-6-7. ; D. Od razu mówię iż nie jestem satanistką. ^^

Dorosły

A ja mam dwa razy w tygodniu zajęcia od 8 do 17.30 i dwa razy do 19.
Godzina minimum dojazdu. I to wtedy, kiedy mam autobus po autobusie, a czasem mam czekania dodatkowee 40 minut.
Jedynie w pt mam od 8 do 14.25.
Chcecie się kłócić dalej? :D

Strażnik

Ja wymiękam, ale ja dopiero 6 klasa. ; D

Dorosły

w 6 klasie siedziałam ... nie pamiętam, ile. x D
A ze szkoly z kumpelą wracałam ponad godzinę, a matki nasze zawsze się martwiły. Zimą było najgorzej, raz wpadłyśmy na pomysł i wróciłyśmy gdzieś z 1,5 km na kolanach, po sniegu xD . Ale ja nigdy normalna nie byłam, cóż się więc dziwić. A droga ze szkoły koło parku, gdzie co chwilę ktoś się wieszał, czy jakiś patafian z nożem ganiał. A muy małe i głupie nie wiedziałeyśmy, czemu rodzicie tak portkami trzęsą x D to były czasy ... ;3

Strażnik

Haha. ; D
W tą zimę co byłą ostatnio nie raz, nie dwa spóźniłam się do szkoły przez... autobus. Drogi zawalone śniegiem, a autobus który miał przyjechać 7:15 przyjechał o 8;20 ; ) A później żadnego nie miałam, bo inne też się spóźniały. ^
A zimno mi było cholernie, poszłam do klatki się schować bo myślałam że zamarznę. ; D

Demon

Hahaha! W podstawówce to miałam taką ścieżkę przez taki niby lasek, ale to bardzo stroma górka. I w zime, jak było oblodzone to nie mogliśmy wejść. To razem z koleżaką wymyśliłyśmy takie coś, że jedna łapała się drzewa i zwisała ciałem, a druga wspinała się po tej pierwszej i łapała kolejnego drzewa. I na odwrót xD Górka może nie była bardzo długa, ale bardzo stroma. A śmiechu ile było to niemiara. Dodatkowo mina przechodniów z dołu - bezcenna xD

Strażnik

Haha!
U nas tak był jak chcieliśmy zjechać na sankach na tzw. Wielorybie. ; >

Skrytobójca

Ja na kolokwium nie dojechała XD .
Bo do katowic tak napchane busy jeżdżą, że do pierwszego się nie zmieściłam. Drugi nie pojechał. Trzeci się ponad 15 minut spóźnił, pomachałam mu z autobusu, którym wróciłam na moje osiedle, wściekła jak mało kto ^^ . A potem, jak jechałam na poprawę, tak kierowca grzał, tyle ludu było, że zemdlałam o_O . Ale się nie przewróciłam, nie miałam tyle miejsca x D